Historia elektrycznych modeli Renault liczy wiele dekad. O ile wcześniejsze próby, jak choćby Renault 12 z 1976 rok, były przede wszystkim motoryzacyjną ciekawostką, to już miejskie ZOE to rzeczywista odpowiedź na rynkowe zapotrzebowanie. Najlepiej sprzedający się na europejskim rynku samochód elektryczny wymaga więc przedstawienia, niekoniecznie opartego na suchych danych technicznych. Dla przyszłych użytkowników największe znaczenie mają inne cechy. I o nich można będzie przeczytać poniżej.
Wymiary idealne do miasta
Nowe ZOE, którego gruntowny lifting przeprowadzono w 2019 roku, ma wymiary idealnie wpasowane do kanonu współczesnego samochodu miejskiego. Przy długości nieznacznie przekraczającej 400 cm i rozstawie osi wynoszącym 259 cm udało się uzyskać sporą przestrzeń zarówno w przednim, jak i tylnym rzędzie. Także bagażnik o objętości 338 litrów to wartość więcej niż przyzwoita, zważywszy i na segment, i na potrzeby.
Zasięg i ładowanie
Producent podaje zasięg nowego samochodu sięgający aż do 400 km. Jednak tak jak i w przypadku innych pojazdów elektrycznych, realna wartość odbiega od deklarowanej. Ale i tak rzeczywisty dystans zbliżony do 300 km pozwala na użytkowanie auta właściwie bez ograniczeń. Czas ładowania także trzeba uznać za więcej niż zadowalający – przy prądzie trójfazowym wynosi od ok. 90 minut do niecałych 6. Sposobność ładowania w domu po zamontowaniu gniazda Wallbox 7,4 kW to kolejny czynnik przemawiający za zakupem (czas pełnego ładowania wynosi wtedy 8,5 godziny).
Ekologia ma niejedno oblicze
Zeroemisyjne Renault nie dość, że nie emituje szkodliwych dla środowiska spalin, to jeszcze ma inne zalety związane z nowoczesnym napędem. Z punktu widzenia użytkowników na uwagę zasługuje przede wszystkim możliwość wjazdu do stref zamkniętych dla pojazdów spalinowych (także hybryd). Patrząc na unijne tendencje, należy się spodziewać, że z każdym rokiem w Polsce będzie coraz więcej takich miejsc.
Gwarancja
Wbrew pozorom auta elektryczne są mniej skomplikowanie i tańsze w serwisowaniu. Brak drogich i awaryjnych podzespołów, takich jak filtry cząstek stałych, turbiny czy katalizatory, to nie wszystko. Na uwagę zasługuje też gwarancja na akumulator trakcyjny na 8 lat (przebieg do 160 tys. km) oraz mechaniczna wynosząca 24 miesiące (na powłokę lakierniczą są 3 lata, na korozję 12 lat). Dodając do tego możliwość podpisania umowy serwisowej Formuła Non Stop Z.E., zapewniającą ochronę pogwarancyjną do 5 lat, oferta na elektryczne Renault wydaje się jeszcze ciekawsza. O szczegóły warto dopytać u źródła, kontaktując się z salonem Dyszkiewicz Renault - http://www.renault.dyszkiewicz.pl/.